poniedziałek, 2 lutego 2015

***

TETMAJER (moja odpowiedź do „lubię kiedy kobieta”)

Panie Tetmajer z przerwą między górnymi jedynkami-
drażnisz mnie pan.
Ze swoim wyuzdaniem- drażnisz mnie pan.
Ze swoim pępkiem świata- drażnisz mnie pan.
Z robieniem z poezji tego, co pornografia robi z miłości- drażnisz mnie pan.


A najbardziej drażni mnie drażniący fakt,
że nie mogę Pana zamknąć głęboko w szafie,
zakazać wstępu,
skazać pana na śmierć z zapomnienia,
żadnych exegi monumentów,
trochę bojkotów
miau
tyś panie szacunek do kobiet,
i taki szacunek ja mam dla ciebie. 

O B. 18/9/14

Słyszę ideały.
Zazdroszczę.
Bo ja nie mogę przebywać w ich blasku
i nie parzyć się własną
zazdrością
głupotą
samoistnieniem.
Mogłabym krzyczeć
(ZWRÓĆ NA MNIE UWAGĘ)
lecz wcale tego nie chcę,
bo ideały okażą się kiedyś normalnymi ludźmi
i co wtedy
co wtedy?
nie, podziękuję.
Wolę siedzieć i udawać,
że też jestem idealnie idealna. 

1.12.14
Deszcz pada na brudną skał-kę,
która od lat stoi
goła.
golutka.
goluteńka.
Z nagą pupą i wielkimi udziskami.
udachami.
udami.
uda mi.
da mi!
Tylko… co?

1 komentarz:

  1. Świetny post! Zwłaszcza co do Pana Tetmajera, zgadzam się w 100000000%

    OdpowiedzUsuń